
Mówiąc o cyfryzacji w transporcie najczęściej fascynują nas terabajty danych, zbieranych przez systemy telematyczne, przetwarzane przez oprogramowanie TMS, składowane w chmurach i „trawione” przez Big Data oraz sztuczne inteligencje, po to, żeby wyekstrahować z nich wskazówki, jak zarządzać przedsiębiorstwami. Podczas konferencji Transport 4.0 Summit zajęliśmy się zjawiskiem digitalizacji bardziej z ludzkiego punktu widzenia – od strony trwającej przemiany pokoleniowej w rodzinnych firmach transportowych, które stanowią zdecydowaną większość na polskim rynku przewozowym. Omawialiśmy jak młode pokolenie wnosi nowe, cyfrowe tchnienie do firm zakładanych przez rodziców.
Konferencja dwumiesięcznika Transport Manager pt. Transport 4.0 Summit, która odbyła się 29 marca w Poznaniu, była spektakularnym sukcesem. Około 160 uczestników aktywnie brało udział w wydarzeniu podzielonym na dwa bloki tematyczne. Pierwszy omówiliśmy w powyższym wstępie do relacji z tego wydarzenia. W drugim bloku tematycznym skupiliśmy się na jednym z najważniejszych cyfrowych wyzwań, stojących przed funkcjonującymi w Polsce firmami transportowymi – wprowadzeniu elektronicznego listu przewozowego. We wcześniejszych planach miało to nastąpić do końca bieżącego roku, ale Ministerstwo Infrastruktury przesunęło datę wprowadzenia eCMR do połowy 2024 r.
Młode, cyfrowe tchnienie w firmach transportowych
Zacznijmy jednak relację z Transport 4.0 Summit od początku. Prelekcję wprowadzającą wygłosił prof. Wojciech Paprocki ze Szkoły Głównej Handlowej, a mówił o tym, że „drugie pokolenie właścicieli firm transportowo-logistycznych jest zdigitalizowane”. Następnie w swoim case study udowadniali to: Andrzej Frąckowiak i synowie – Jakub i Mariusz, na przykładzie prowadzonej przez nich wspólnie firmy logistycznej Euro-Pegaz.
Technologiczną i cyfrową przyszłość transportu drogowego omówili Agnieszka Nosal i Kamil Nowak z firmy Transcash. Następnie Mariusz Kołodziej, niezależny ekspert branży TSL, właściciel Upswing Optimize, zaprosił do rozmowy o kosztach stałych i zmiennych oraz algorytmach, które trzeba uwzględnić w cyfryzacji przewozów.
Po przerwie kawowej Dominik Skowroński z Lark Business Consulting przedstawił Pokolenie „Z”, czyli Zmotywowani. Opowiedział jak uwolnić potencjał tego pokolenia, które „wchodzi razem z futryną” na rynek pracy. Rolę sztucznej inteligencji w łańcuchu dostaw nakreślił Mikołaj Siemiątkowski z Linkway. Następnie Piotr Czajka z firmy Webfleet, która była partnerem technologicznym konferencji, omówił jak się mądrze digitalizować i wyciągać z nowych technologii jak najwięcej korzyści.
Zagadnienie cyfryzacji a rzeczywistej konkurencyjności także małych i średnich firm omówił Krzysztof Sarnecki, założyciel Quest Change Managers. Natomiast technologiczną i cyfrową przyszłość transportu drogowego przybliżył Maciej Wroński, prezes związku pracodawców Transport i Logistyka Polska. Ostatnią prelekcję przed przerwą obiadową wygłosił Bogumił Paszkiewicz z firmy Goodloading, a była ona zatytułowana: „Nikt nie prosił, wszyscy potrzebowali. Technologia i sztuczna inteligencja, które przynoszą zyski po 15 minutach”.
Elektroniczny list przewozowy nadchodzi
Z wielkim zainteresowaniem uczestników spotkał się panel dyskusyjny, który poprowadził prof. Wojciech Paprocki. Motto dyskusji brzmiało: „Przyszłość transportu i logistyki jest cyfrowa”. Rozmawiali: Agata Horzela (GS1), Anna Ozimek-Stanuch (EPO Trans-Logistics), Michał Niemiec (Shell), Piotr Czajka (Webfleet) i Patryk Grzelak (interLAN).
Następnie Agata Horzela z GS1 wygłosiła prelekcję pod tytułem „Elektroniczna informacja na temat transportu towarowego, czyli co przyniesie w 2025 r. nowe rozporządzenie UE?”. Michał Noga z Freight Automation by HOGS omówił systemy IT dla transportu, a Łukasza Chwalczuk z Kancelarii Prawnej Iuridica zaprezentował stan przygotować do wdrożenia w Polsce elektronicznego listu przewozowego. Z kolei Maciej Parzych z Easytrip Transport Services opisał rozwiązanie dla firm transportowych o nazwie Q&B. Na zakończenie części oficjalnej konferencji Beniamin Matecki, niezależny ekspert branży TSL, opowiedział jaka przyszłość czeka firmy transportowe, których właściciele nie będą chcieli wprowadzić eCMR.
Na zakończenie pełnego fachowej i praktycznej wiedzy dnia, uczestnicy konferencji – głównie właściciele firm z sektora transportowo-spedycyjno-logistycznego oraz managerowie branży – podczas nieformalnego przyjęcia wieczornego, mogli poczuć magię stoliczka koktajlowego, przy którym można dowiedzieć się tego, o czym nikt oficjalnie ani nie powie, ani nie napisze. A poza tym mogli się oddać … hazardowi (pozbawionemu ryzyka), emocjom związanym z grą w piłkarzyki, albo zrobić sobie zwariowaną fotografię w fotobudce.
Zapraszamy za rok do Poznania w marcu na kolejną edycję Transport 4.0 Summit.
Marek Loos
Pełna fotorelacja z wydarzenia: Kliknij tu