
Branża TSL skorzystała na transporcie węgla jesienią, a przede wszystkim na wojnie w Ukrainie. Problemem są jednak wysokie ceny paliwa, rosnące raty leasingowe i powolny przepływ pieniądza. Branża rozwija się wraz ze zwiększaniem powierzchni magazynowej, która na koniec 2022 roku była rekordowa – 28,3 mln mkw. Tu też są jednak problemy – najemcy z sektora e-commerce chcą wydłużania terminów zapłaty za usługi transportowe. W utrzymaniu płynności branżę wspiera faktoring.
Jesienny transport węgla z portów bałtyckich na południe w dużej części odbywał się koleją. Jednak tam, gdzie tory były przeciążone lub gdzie nie było ich w ogóle, transport odbywał się na drogami. Kolejna nowa fala zleceń dla TSL związana jest z wojną w Ukrainie. Z powodu niedostępności portów nad Morzem Czarnym Polska stała się hubem dla Ukrainy, a duża część transportu – w obu kierunkach – skierowana była na ruch drogowy. Polskie firmy mają mocną pozycję w Unii Europejskiej – odpowiadają za blisko 20% pracy przewozowej w transporcie drogowym w UE. Branża boryka się też jednak z problemami.
– Firmy transportowe są stałymi klientami faktoringu, więc problemy przewoźników są nam dobrze znane. Branża TSL przeżywa huśtawkę nastrojów, bo działają na nią równocześnie mocne czynniki pobudzające biznes, jak i hamujące go. TSL w ten rok weszła z lekką czkawką, firmy spedycyjne informują nas, że tak małej liczby zleceń nie pamiętają od lat. A pamiętajmy jak zmienia się rynek: z jednej strony zmienne, ale generalnie wysokie koszty paliwa czy niższe PKB, z drugiej wraz ze wzrostem stóp procentowych, zwiększyły się też raty leasingowe za pojazdy. Branża potrzebuje gotówki i nowych zleceń na takie zobowiązania – mówi Wojciech Miklaszewski z Finea – faktora, specjalizującego się w finansowaniu firm transportowych.
Rekordowa powierzchnia magazynowa, którą trzeba obsłużyć
W 2022 roku deweloperzy ukończyli 4,4 mln mkw powierzchni magazynowej. To najwięcej w historii. Oznacza to, że w 2022 roku zbudowano o 42% takich nieruchomości (wg Axi Immo). Powierzchnia magazynowa w Polsce na koniec 2022 roku wynosiła aż 28,3 mln mkw. Zapotrzebowanie cały czas rośnie, a wg danych Savills niewynajęte obecnie jest jedynie 4% powierzchni. To dobre wiadomości dla branży transportowej, która obsługuje parki magazynowe. Nie odbywa się to jednak bez kłopotów. Przez ostatnie lata dużą grupą najemców była branża e-commerce. Były to zarówno duże międzynarodowe firmy jak i średnie i małe sklepy internetowe.
– Duzi gracze e-commerce twardo negocjują długie terminy płatności za wykonanie usługi transportowej. Obecnie branża handlu w internecie przeżywa spadek zamówień, a równocześnie pamiętajmy, że nadal są to stabilne podmioty i solidni płatnicy, więc nie ma przeszkód, żeby finansować takie usługi. W praktyce wygląda to tak: firma transportowa realizuje zlecenie dla dużej firmy e-commerce. Wystawia fakturę, ale partner oczekuje, żeby termin płatności wynosił dwa miesiące. Przewoźnik chcąc nie chcąc zgadza się na takie warunki. Taką fakturę przynosi do nas. Wspólnie decydujemy się na jedno z dwóch rozwiązań: skonto dla przewoźników lub finansowanie spedycji. Jedno i drugie rozwiązanie powoduje rozwiązanie problemów płynnościowych dla TSL – mówi Wojciech Miklaszewski z Finea. – Dzięki temu przedsiębiorca uzyskuje od ręki środki na działalność operacyjną, spłatę swoich zobowiązań np. do ZUS czy US, gotówkę wykorzystuje na płace czy zakup paliwa do przyszłych zleceń. Może szybciej i elastyczniej odpowiadać na niekorzystne zjawiska w gospodarce, a jego firma jest bardziej konkurencyjna.
Faktoring to coraz popularniejsza alternatywa dla kredytu. Ratowanie płynności przy współpracy z bankiem nie jest łatwe. Wysokie stopy powodują, że wielu firm MŚP na kredyty po prostu nie stać. W tej sytuacji faktoring staje się relatywnie bardziej opłacalny. Szczególnie w wydaniu niezależnych faktorów pozabankowych.
Branża chętnie korzysta z dedykowanych jej modeli finansowania
Wg danych Finea w przypadku branży transportowej 45% faktur ma termin płatności miesiąc lub dłużej. Nie jest jednak tajemnicą, że większość spedycji liczy termin płatności nie na podstawie daty z faktury, a od terminu wpłynięcia kompletu dokumentów do firmy. Tym samym do średniego czasu oczekiwania należy dodać 7-14 dni doliczane przez spedycję. Zatem faktura z terminem płatności 45 dni, to realnie około 60 dni opóźnienia. Przewoźnicy starają się wywierają presję na spedycjach, by płatności odbywały się szybciej. Jednak spedycje, szczególnie małe i średniej wielkości, nie mają w tym żadnego interesu. Ich możliwości by się na to zgodzić, są ograniczone.
– Przy tak dużej zmienności rynkowej, rosnących wycenach zleceń i niskiej elastyczności cenowej firm, które zamawiają usługi spedycyjne, powoduje to pat. Przewoźnik chce szybciej pieniędzy, spedycja, która oczekuje na płatność od zamawiającego nie może ich dać. Z tym patem spedycje trafiają do nas. Oferujemy spedycji dedykowane skonto: wypłacamy wcześniej przewoźnikom pieniądze, a spedycja płaci w umówionym terminie płatności lub ten termin jeszcze w porozumieniu z nami wydłuża – mówi Wojciech Miklaszewski z Finea.
Formalności przy faktoringu pozabankowym są minimalne
Faktor taki jak Finea nie wymaga zbyt wielu dokumentów, żeby udzielić finansowania. Zazwyczaj potrzebny jest wyciąg bankowy za ostatnie 6 miesięcy i przy większych limitach środków pliki JPK za ostatnie pół roku. Ponieważ wniosek jest całkowicie online, pozwala to na uruchomienie finansowania w ciągu kilku godzin.
– Mówiąc wprost, klient, który zgłosi się do nas o dziewiątej rano we wtorek, jeszcze tego samego dnia ma pieniądze na swoim koncie bankowym z wystawionej i sfinansowanej przez nas faktury. Dla wielu małych firm faktoring to wielokrotnie jedyna możliwość na funkcjonowanie. Proszę sobie przypomnieć moment, kiedy zakładasz przedsiębiorstwo transportowe. Najważniejsze jest posiadanie auta i możliwość opłacenia baków paliwa. Rzadko kiedy masz rezerwy na 8-12 miesięcy prowadzenia biznesu. Brak możliwości otrzymania pieniędzy z usługi natychmiast może zabić młodą firmę. Dla takich podmiotów faktoring jest niezbędny – mówi Wojciech Miklaszewski z Finea.
[artykuł promocyjny]