
Paliwo jest jednym z największych kosztów i gorących tematów w branży transportowej. Cena oleju napędowego (ON) na słupkach stacji paliw ponownie przekracza 8 zł, a hurtowe ceny oleju napędowego wzrastają o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt groszy z dnia na dzień. Dodatkowo we Francji, gdzie ceny po odjęciu VAT i akcyzy wypadają korzystniej niż w Polsce, brakuje paliwa, co zmusza przewoźników do wybierania innych – droższych krajów. Aby kontrolować wydatki na paliwo, warto korzystać z cyfryzacji transportu – telematycznych modułów ecodrivingu i rozliczania paliwa w systemach TMS – Transport Management Systems.
Systemy telematyczne opierają się na danych z szyny CAN pojazdów, tym samym dzięki dobrej jakości danych otrzymujemy wiele informacji w czasie rzeczywistym. Poprzez podpięcie do magistrali CAN możemy badać między innymi: aktualne obroty silnika pojazdu, ilości paliwa, prędkość, masę pojazdu wraz z naczepą czy poziom nacisku na pedał gazu. Wszystkie te dane są odpowiednio przetwarzane w systemie telematycznym i w czytelny sposób prezentowane spedytorowi, osobie rozliczającej i kontrolującej. Tym samym mamy dużo większą wiedzę niż sam kierowca, który ograniczony jest funkcjami udostępnianymi przez pojazd – należy jednak zauważyć, że z roku na rok są one coraz bardziej zaawansowane. Dodatkowo od ponad roku widać wyraźny wzrost zainteresowania sondami paliwa – firmy chcą mieć jak najdokładniejsze informacje dotyczące poziomu paliwa, żeby efektywnie planować tankowania czy weryfikować ewentualne kradzieże. Trzeba pamiętać, że system telematyczny po montażu sond wymaga odpowiedniej kalibracji, gdzie użytkownik pojazdu przesyła dane o konkretnych tankowaniach w celu minimalizacji błędu pomiarowego.
Systemy telematyczne opierają się na danych z szyny CAN pojazdów, tym samym dzięki dobrej jakości danych, otrzymujemy wiele informacji w czasie rzeczywistym.
TMS – centrum rozliczania kosztów
System klasy TMS nazywany jest „centrum rozliczania kosztów” – dzięki niemu możemy zaimportować dane dotyczące paliwa zarówno z kart flotowych czy zbiornika na bazie, jak i z systemów telematycznych. Ułatwia to zdecydowanie pracę i sam proces weryfikacji danych, ponieważ firmy korzystają z wielu dostawców kart, żonglując nimi w zależności od warunków zakupu paliwa w danym kraju. Podstawą do rozliczeń jest wyliczenie spalania najczęściej „od pełnego do pełnego tankowania”, co pozwala na porównanie wyników z tankowań z wynikami uzyskanymi z magistrali CAN przez system telematyczny. Najczęściej odnosimy je wtedy do konkretnych ustalonych wcześniej norm spalania – tutaj modele są różne – albo bardziej ogólne normy per cała flota lub na przykład bardziej szczegółowe normy „na pusto” i doliczanie konkretnych wartości za każdą przewiezioną tonę na dystansie 100 km. Przykładowo norma na pusto to 20 l/100 km, przewożony ładunek waży 10 ton, czyli doliczamy do normy 10 ton x 0,3 l/100 km, co daje nam oczekiwany wynik w postaci 23 l/100 km. Idąc dalej zestawiamy tutaj wynik kierowcy w postaci 24,5 l/100 km, co na trasie o długości 1000 km daje 15 l tzw. „przepału” względem normy. Oczywiście normowanie pojazdów należy przeprowadzać na podstawie długookresowych obserwacji własnej floty i wyników kierowców.
System klasy TMS nazywany jest „centrum rozliczania kosztów”.
Moduł ecodriving – ocena kierowcy i jego styl jazdy
Wyniki kierowców możemy w czytelny sposób sprawdzać w czasie rzeczywistym, np. w module Ecodriving od Inelo. Co ważne – mamy tam dane „tu i teraz”, tym samym możemy reagować jeszcze przed rozliczeniem kierowcy. Dane „po fakcie” pozwalają nam jedynie stwierdzić już tylko ewentualne straty, którym może w jakiś stopniu uda się zapobiec. Jak wspominałem wcześniej, system telematyczny, korzystając z danych z szyny CAN i własnych algorytmów, ocenia kierowcę i jego styl jazdy. Co jest brane pod uwagę przy ocenie kierowcy? Na przykład średnia spalania, procent użycia tempomatu czy waga przewożonego towaru. Przykładowo – dzięki wykorzystaniu informacji o masie całkowitej pojazdu (waga ciągnika, naczepy i przewożonego towaru) i znajomości wagi pustego zestawu, system dynamicznie zmieni normę w zależności od stopnia załadowania pojazdu i tym samym odpowiednio oceni zarówno kierowcę, który jeździł z lekkim towarem np. do Belgii, jak i tego, który w pełni załadowany podróżował do Włoch.
Efekty tych przeliczeń możemy łatwo sprawdzić w tabeli przedstawiającej ranking kierowców, gdzie czarno na białym widać wyniki kierowców. Sam ranking wprowadza elementy grywalizacji, gdzie – informując kierowców regularnie o wynikach – możemy motywować ich do poprawiania swoich wyników, co przełoży się bezpośrednio na oszczędności.
Moduł ecodriving pozwala również wejść w szczegółowe wyniki kierowców – kiedy ocena nie jest zadowalająca, możemy sprawdzić konkretne parametry. Najczęściej spotykane błędy to zbyt małe użycie tempomatu, zbyt agresywna jazda i przekroczenia prędkości. W wielu firmach na podstawie analiz danych wybija się mocno temat zbędnych postojów na włączonym silniku – różnice pomiędzy poszczególnymi kierowcami potrafiły w ciągu miesiąca wynosić nawet kilkadziesiąt godzin – gdzie wykonywali podobne prace na takich samych pojazdach. Każda taka godzina zbędnego postoju to paliwo przepalone w powietrze, a to jeden z elementów, który można najłatwiej poprawić.
Raport o stanie pojazdu
Warto również zwrócić uwagę na technikalia – czyli dbanie o stan techniczny i sprawność floty. Tutaj coraz częściej możemy zauważyć, że firmy korzystają z pakietów serwisowych, których koszt doliczany jest do rat leasingowych, a dzięki nim nasi kierowcy mogą w każdej chwili skorzystać z serwisu, na przykład na terenie Niemiec. Jednak również kierowca musi pamiętać o podstawowych zasadach, takich jak między innymi: kontrola ciśnienia w oponach, regularne kontrole zestawu w trakcie trasy, odpowiednie rozłożenie towaru w przestrzeni ładunkowej czy odpowiednie napięcie plandeki.
Tutaj również z pomocą dla kierowców i zarządzających przychodzą systemy telematyczne, rozbudowane o komputery pokładowe, w których możemy zaprojektować odpowiedni „kafelek” na ekranie komputera, gdzie na przykład kierowca będzie musiał nam cyklicznie wypełniać raport o stanie pojazdu lub zgłaszać usterki pojazdu jeszcze przed przyjazdem do bazy.
Kluczem do minimalizowania wydatków na paliwo, jest korzystanie z nowoczesnych narzędzi, dbanie o sprawność floty i regularna praca z kierowcami.
Budowanie świadomości – praca z kierowcami
Kluczem do sukcesu, czyli minimalizowania wydatków na paliwo, jest korzystanie z nowoczesnych narzędzi, dbanie o sprawność floty i regularna praca z kierowcami. Ważne jest, aby w całej firmie budować świadomość tematów paliwa i ecodrivingu. Kierowcy powinni regularnie otrzymywać feedback, a biuro musi obserwować, czy wyniki się poprawiają czy nie. Jeśli nie, to warto korzystać ze szkoleń organizowanych na przykład przez producentów pojazdów – szczególnie jeśli wymieniamy flotę na nowszą, gdzie pojawiają się na przykład różne nowinki technologiczne, których kierowcy mogą nie znać.
Warto tutaj wspomnieć, jak ważna jest jazda z użyciem tempomatu, który w nowoczesnych ciężarówkach opiera się na topografii terenu oraz radarach odległościowych i w sposób optymalnie określony przez producenta sam decyduje, kiedy dodać gazu, a kiedy odpuścić, wjeżdżając na wzniesienie, aby pojazd za pomocą sił fizyki oszczędzał paliwo na zjeździe. Ciężarówki coraz częściej myślą za kierowców i warto im na to pozwolić. Dane te możemy w prosty sposób sprawdzić w module ecodriving systemu telematycznego.
Ciężarówki coraz częściej myślą za kierowców i warto im na to pozwolić.
Decyzje pozostają po stronie przewoźnika
Stawka jest bardzo wysoka, oszczędności na paliwie w skali roku dla całej floty mogą wynosić nawet kilkaset tysięcy złotych. Można mnożyć przykłady, gdzie właściciele firm po wprowadzeniu odpowiednich narzędzi i analizie danych odkrywali, jak dużo jeszcze mają do zrobienia w temacie oszczędzania paliwa i jego rozliczania. Kierowcy stojący kilkadziesiąt godzin na włączonym silniku? Okazało się, że chłodzili sobie kabiny podczas letnich upałów – rozwiązaniem był montaż klimatyzacji postojowych. Podwójne tankowania na zestawieniach z kart paliwowych? Bardzo proste do wyłapania podczas rozliczania kart drogowych w systemie TMS. Ubytki paliwa na jednym z placów na drodze krajowej 92? Montaż sond paliwa pozwolił wyłapać „zlewalnie paliwa”, do której wjeżdżało kilku kierowców i regularnie upuszczali po 50 litrów paliwa. Najnowsze ciężarówki, a średnie spalanie jest wysokie? Wyłapano, że kierowcy nie używają tempomatów w odpowiednim trybie i jeździli „na nodze”. Po wysłaniu ich na szkolenia wyniki poprawiły się o 3‒4 litry na 100 km per auto.
Konkluzja jest jedna – dane dostarczają nam pojazdy, systemy telematyczne i TMS, reszta pozostaje po stronie przewoźników, aby odpowiednio z tych danych korzystać.
Tomasz Czyż
Ekspert technologiczny branży TSL
Wieloletni praktyk branży TSL, wcześniej kierownik działu transportu. Entuzjasta szeroko pojętej analizy i statystyki. W GBox odpowiedzialny za wdrożenia i szkolenia z zakresu telematyki i integracji.
www.inelo.pl